Merry Christmas!

Przepraszam za moje braki, ale obiecuję, że po świętach nadrobię!
Chciałabym tyle napisać, ale zdecydowanie brakuje mi na to czasu. O tak, obok mnie stoi pachnąca choinka, ręce pachną farszem do uszek, miło jest.

Po świętach sesja w studio i plenery z pięknymi nowymi twarzami! KOCHAM TO!
No cóż... Chciałabym życzyć dla wszystkich rodzinnych, wesołych,spokojnych, pełnych uśmiechu i prezentów świąt! ♥

i mknę, bo włosy same się nie pomalują, hej miśki.

Przykro mi. Choć jestem pewna, że jeszcze kiedyś ktoś Cię zniszczy. POWODZENIA!

a to moje trzy kochane skarby.

kamerka, hue

Pozdrawiam Julię, która jest na mnie zła!

Podziwiajcie, jak nam razem jest wspaniale.

Pozdrawiam babcię z jednym srebrnym zębem, HUE!

stumble in

TĘSKNIE ;c

wszystkie dni, tyle chwil

Czekam na dwudziestą godzinę, mandarynki i Kevina.
Aj, chcę już czwartku, jedziemy do Warszawki!




Wracam tutaj ze smutkiem i jakimś dziwnym wrażeniem, że to wszystko za chwilę stracę.
/dwanaście dni, do osiemnastego/

chociaż woda jak lód zimna przeraża i stopy zapadają się

Dzisiaj wyskoczyłyśmy z Natalią na zdjęcia, ale mróz nas wygonił, nasze twarze i ręce zamarzały.

w sobotę KONKURS trzymać kciuki!

milion twarzy tu

Utkwiły mi w głowie dwa piękne kawałki!
Nie wiem jak to wszystko teraz będzie, odpadam chyba. Zdecydowanie czekam na piątek, a w sobotę konkurs, trzymać kciuki!
Jutro planuję jakieś zdjęcia tak na szybko, braki mam.

pozostało 31 dni!
Dobranoc.

nie ogarniam tego zdjęcia, ale co tam

Twój dom pod wiejską latarnią był

puszczałaś się przez tyle lat, wybrałaś ten szmaciany świat, Twój dom pod wiejską latarnią był.

i końcówka moich zdjęć

This Is It

Zdecydowanie wszystko dzieje się za szybko, ale próbuję panować nad tym wszystkim i jak na razie jest PIĘKNIE.
Uch, po dzisiejszych planach na piątek jestem mega zadowolona, tylko niech wypali to w końcu, o !

i dalej mój ryjek :)

Promise i wszystko staje się PIĘKNE

Macie mnie, resztę dodam jutro :)

Okti, O

Cholernie dawno mnie tutaj nie było, stęskniłam się. Chciałabym tyle napisać, wyrzucić z siebie aby poczuć się trochę lżej.
Ach, nie lubię takich sytuacji, kiedy nie wiem co robić. Boję się, że zagalopuje za szybko i jak zwykle wszystko rozsypie się. Próbuję robić wszystko z wyczuciem , żeby nie potknąć się i nie wpaść w dół, z którego będzie ciężko wyjść. Nie lubię patrzeć na Ciebie, jak dzień wcześniej tak słodko mnie całowałeś, a powinnam. Jeden wieczór, zmienił moje życie, o i to lubię!

SssssssssssssssssssssssssssssssssS, lubię, to marudzę, chcę, to marudzę!

I mam te dni i nie wiem co ze sobą zrobić i niech się to kończy i niech będzie tak jak jest i od jutra niech będzie coraz lepiej i lepiej i lepiej i daj mi trochę czasu i powiem, że Kocham Cię!


Kiedyś nie pomyślałabym nawet, że będziesz dla mnie nikim i mogę przejść koło Ciebie i nasrać, taki mam humor i lubię to.

THE END

Ciężko mi uwierzyć, że koniec tych pięknych wakacji, koniec beztroskiego życia. Te dwa miesiące, to najpiękniejsze chwile mojego życia, upłynęły zdecydowanie za szybko. Mam tysiące wspomnień, które zostaną na zawsze w mojej pamięci. Wakacje kończę ze łzami w oczach, tak ciężko rozstać się ze wstawaniem o 12, codzienne imprezy, ogniska, grile, spacery, drinki, noce pod namiotem, Pawłów leżenie na ulicy, wracanie o 6 rano do domu, jedzenie gołąbków pani Ewy, kebaby, hot dogi,kanzas, zakupy, maliny, stancja, siedzenie na placu o 12 w nocy w Białej, śpiewanie, tańczenie, uciekanie, śmiechy, rower, łąka, cluby i najważniejsze zostaje na koniec czyli dziewczęta i wspaniali chłopcy bez Was nie byłoby tych CUDOWNYCH WAKACJI. Nie będę wymieniała imion komu dziękuję, bo jak dzisiaj liczyłam, to musiałabym wymienić tu około 100 imion :* Czas pożegnać się z tym beztroskim życiem ;c

Jutro rozpoczęcie, a ja nie wiem co mam założyć na siebie, fak. Możliwe, że dodam wieczorem post jak moja nowa klasa :)

Coś się kończy, a coś zaczyna!

Hakuna Matata

żałuję, nie żałuję, żałuję, nie żałuję.

Postaram się już nie wracać do tych dni, choć były piękne. Zapamiętam słowa, które tak często wymawiałeś, zakocham się w nich. Dam sobie czas, uspokoję się. Wcześniej nie umiałam nawet pomyśleć, że powiem do Ciebie NIENAWIDZĘ CIĘ! chciałabym zabrać to wszystko od Ciebie co Ci oddałam. wiem, że nie mogę już. Odejdź i nie mów o mnie, nie mów do mnie, zapomnij. wyobraź sobie, że czwartek-niedziela, to sen.

Podsumowanie wakacji zrobię w środę, bo wiem, że w trzy dni wydarzy się więcej niż w tydzień.

Teraz czuję się właśnie tak, jak na tym zdjęciu.


mam chętkę na herbatę malinową, koc i sen.

jest chęć na dobrą muzykę i Was.

Teraz żegnam Was z uśmiechem na twarzy :)

day and night

Właśnie siedzę sobie w domku w ciepłym polarze i zasypiam. Przebudzając się wspominam chwile z wami i uśmiecham się, słyszę muzykę, która leci często jak siedzimy razem. Fajne uczucie.

Proszę, niech pogoda poprawi się, chcę się bawić bez deszczu. Chcę widzieć jak moje nogi umierają od skakania.

Jak zwykle Natalia :

HAJ laluny i Samanty

Jej, ostatnie dni mogę nazwać tymi dobrymi. Odnowiłam wiele znajomości, poznałam ciekawych ludzi, dobrze bawiłam się, wyśmiałam się, ach. Weekend zaczynam dobrą zabawą ponoć w Pawłowie, zobaczymy jak to wyjdzie. Sobota również szalona, w niedzielę jak dobrze pójdzie, to pakujemy się i lecimy w las pod domek, jea!
Kochani, dajecie mi tyle radości, że zapominam o tym wszystkim co krąży wokół mnie- to zło!

No i po niedzieli codziennie aparat będzie w ruchu. Focimy 5 nowych twarzy, o kurcze aż nie wierzę!
Bum, biorę się za sprzątnie swojego pokoju i potem może hot dog :D HAJ SAMANTY!

Laluna- Natalia :

Z MIŁOŚCI ZABIŁA SAMĄ SIEBIE!