chwilę potem

Jest tak samo może tylko trochę smutno, może trochę pusto. Czas leci tak szybko, że nie nadążam wszystkiego poukładać, nie wiem dlaczego wciąż wracam do tamtych chwil, dni. Nie mam pojęcia dlaczego często oglądam zdjęcia, wspominam. Przez ostatnie pół roku zmieniło się wszystko, codziennie z uśmiechem na twarzy robię wszystko na co tylko mam ochotę. Wierzę w jedno, wierzę, że uda się! A tymczasem cieszę się, że cały weekend z mordkami, LEDNICA! LOVE!

po tej stronie raju

zdjęcia z Ans, przejażdżka ścigaczem, Ostrów, ławka i lemoniada, ZAWSZE SPOKO!

Za kilka dnia LEDNICA z moimi Skarbami <3 LOVE!

Na dniach napiszę więcej co i jak, a tymczasem mknę do chemii :)

baby, me sweet baby

A tymczasem odpoczywam po nudnym dniu. Jak miło będzie wyjechać taką ekipą, masa śmiechu, żarty. Mam przed oczami wasze miny, jak od środka ogarnia Was złość i jednocześnie zazdrość. To na tyle o tym :)

so close

Od jakiegoś czasu mam banana non stop na ryju, wracają pewne wspomnienia z wakacji, jak milion godzin spędzało się na stadionie, tak teraz wyszliśmy z dawną ekipą na ploteczki. Całymi dniami poza domem, rower i ciągle w rozjazdach, ta piękna pogoda rozpieściła mnie niesamowicie, beztrosko mi. W sobotę wyczuwam ostry melanż, osiemnastka! pewnie oblukacie zdjęcia w niedziele wieczorem :D Macie MÓJ RYJEK

a teraz - Wiktoria

Nowy aparat wywołał niesamowity uśmiech, lampa, obiektyw, statyw i inne dodatki ZNAKOMICIE! Szykuję się sporo ciekawych twarzy, jak ja to lubię.